Zgodnie z obietnicą sprzed kilku dni, dziś publikuje pierwszy kazus ze szkolenia ADR, który wpadł nam z chłopakami do głowy w trakcie szybkiej odskoczni od głównego tematu szkolenia tj. ADR…
Pod koniec wykładu na szybciocha porozprawialiśmy na temat zmian w ustawie o czasie pracy kierowców, a przede wszystkim zmian w uprawnieniach Inspekcji Transportu Drogowego…
Tak, tak jeszcze raz się powtórzę jak zdarta płyta! ITD może już karać za czas pracy, a nie tylko za czas jazdy kierowców.
Dlatego kto przespał te zmiany, to ostatni dzwonek na uzupełnienie wiedzy!, a jak masz lenia w tyłku, albo może Ci się nie chce bo święta… Twoja sprawa poświąteczny mandat przywróci Cię do normalności…
Otrzeźwiejesz z letargu szybciej niż zaspany miś po zimie, a pobudka może być tak nieciekawa, że jak Cię trafi przed sylwestrem, to Ci się odechce szampańskiej zabawy… lub odwrotnie zalejesz się w trupa, żeby zapomnieć sumę, którą Ci wręczą w ramach rachunku za sprawdzenie Twojej wiedzy…
Wszak tak właśnie można potraktować wizytę w radiowozie ITD, jako egzamin ze znajomości przepisów… Jesteś kiepski lub kierowca, którego zatrudniasz jest kiepski… dotajesz NDST jak w szkole… Jesteś dobrze przygotowany dostajesz BDB…
Tylko do tej piątki nic Ci więcej nie wręczą, to nie świadectwo z czerwonym paskiem… książka się nie należy :D. Czasami możesz się załapać na akcję promocyjną w stylu „bezpieczny autobus” lub pod jakąś taką inną chwytliwą nazwą, ale musisz jeździć autobusem…
Wtedy masz szansę na maskotkę krokodylka i buziaka od miss polski :D, ale jak pomykasz wanną albo firanką to nie licz na bonusy… buziaków nie będzie :D, co najwyżej do tej PAŁY dostaniesz rachunek (mandat) i druk formularza przelewu…
Ale może po prostu lubisz się dzielić swoją kasą? Wszak twój przelew najprawdopodobniej zasili konto Wojewody, może te pieniądze trafią później do biednych dzieci! Może tak, a może je zwyczajnie przepierd……
Dlatego jak chcesz wspomóc biedne dzieci to zrób to sam. Pamiętasz co mówił Pan z matematyki w szkole? Umiesz liczyć – licz na SIEBIE!
Chcesz dać datek to olej Inspekcję jako niepewnego w tym zakresie pośrednika… lepiej wystartuj w biegu na rzecz WOSP (zamierzam wystartować :D!), albo sam wpłać kasę na jakieś konto!
Dobra, a teraz na szybko – odnośnie tego co na fotce! To jest przykładowy dzienny rozkład aktywności kierowcy. Dajmy mu wdzięczny pseudonim Wacek. Dla zaawansowanych wystarczy, że napiszę, iż na dzień dzisiejszy jest to rozkład błędny i może być sankcjonowany mandatami oraz decyzją administracyjną… więc kto zna symbole, może przestać czytać!
Dla początkujących i mniej zaawansowanych wyjaśniam: Wacek zaczął od załadunku, co zajęło mu 1,5 h (pierwszy symbol młotków). Następnie Wacek jechał 4 h (pierwszy symbol kierownicy), po czym się Wacek rozładowywał, co zajęło mu 1 h (symbol młotków). Poszło mu szybciej, bo nie myślał o naciskach na osie i nie spinał ładunku pasami :D.
Następnie Wacek pomknął 30 min (symbol kierownicy) do ulubionego baru przy DK88 (Jak jeździsz to też masz swój ulubiony szynkwas :D). Tam też spożył śniadanko vel obiadzik – jak kto woli :D. W czasie 45 minut (symbol łóżeczka = przerwa).
Po czym śmignął jeszcze Wacek 4 h i 30 min (symbol kierownicy) w siną dal, a jak ktoś woli po amerykańsku to odjechał w stronę zachodzącego słońca jak na Westernie… i tym miłym akcentem zakończył dniówkę.
Wnioski: Od strony rozporządzenia 561/2006 Wacek jest idealny! Miodzio! Od 2006 roku do lipca 2013 r. KAŻDY KROKODYL mógłby go całować po… rękach 😀 , ale czasy się zmieniły i ITD patrzy też dziś na czas pracy, a nie tylko na czas jazdy…
Zgodnie z ustawą o czasie pracy kierowców Wacek już ideałem nie jest :(. Wacek po prostu nie śledził zmian w prawie i za taki rozkład czasu pracy, dostanie mandacik…
Jeśli chcesz wiedzieć dokładnie dlaczego? – musisz do mnie napisać na e-maila, albo śledzić mojego bloga… wkrótce w zakładce współpraca pojawi się link do darmowego szkolenia pt. „Czas jazdy kierowcy – kurs podstawowy„. Będzie to kurs pro publico bono i ten kazus z dzisiaj zostanie omówiony dokładniej, a przede wszystkim zostanie wskazane prawidłowe rozwiązanie tematu…
{ 3 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Panie Łukaszu chciałbym nabyć wiedzy jak podejść do tematu pracy kierowcy jeżeli wykonuje zarówno pracę kierowcy i wykonuje pracę np.polegającą na sprzątaniu lub na załadunku np. liści trawy i tym podobnych rzeczy.Jakie akty prawne tu mają zastosowanie lub zarządzenia a są związane z ustawą o transporcie drogowym,a dotyczy to całego zakresu prac dla jednostek samorzadowych, jakie mają tu zastosowania przepisy?Podoba mi sie Pana sposób omówienia zagadnień z obszaru pracy kierowcy , morze uzyskam w ten sposób choćby zarys tej tematyki.Pozdrawiam bogusław
Moje pytanie jest następujące. Czy dzielona pauza 3 godz + 9 godz (co wbrew matematyce daje 11 godz) ma być łączona z czasem pracy trzynasto – czy piętnastogodzinnym (logiczne, że 11+13= 24, ale jak widać w przepisach matematyka nie jest poważnie traktowana, choć podobno jest królową nauk)
Powiem krótko. Pracodawca kazał mi pracować 15 godzin
Z góry dziękuję za odpowiedź
Witam
Przerwa 3+9 jest równoważna 11 godzinnej czyli odpoczynkowi regularnemu, nikt w tym przepisie nie przeczy prawidłom matematyki. Kierujący musi fizycznie wykonać 12 h, ale od strony prawnej zalicza mu się to jako 11 godziny odpoczynek regularny.
Odnośnie pracy na 15 h vel 13 h, to nie jest łatwe pytanie, gdy nie widzie się umowy łączącej Pana z pracodawcą oraz gdy nie widzi się regulaminu pracy lub zarządzeń pracodawcy w tym zakresie. Niestety bez tych danych od strony Kodeksu Pracy nie jestem w stanie Panu udzielić odpowiedzi.
Natomiast od strony rozporządzenia 561/2006 matematyka jest tym razem dość prosta doba w załodze jednoosobowej (domniemywam, że o taką Pan pyta, bo nie wspomina Pan nic o koledze z szoferki… ) = 24 h dla ITD vel BAG lub innych takich musi Pan wykręcić minimum 9 h, a standardowo 11h odpoczynku dziennego. Tym samym 24- 9 = maksymalnie 15 h pracy (w czym może być standardowo 9 h jazdy – wyjątek 2 x w tygodniu 10h) lub 24- 11 = 13 h (w czym tak jak poprzednio 9 lub 10 h jazdy tj. symbolu kierownicy na tacho).
Przy tzw. odpoczynku dzielonym ma Pan 24 – 12 = 12 czasu pracy (w tym 9 lub 10 h czasu jazdy). Nie wiem jaką szkołę kończył Pański pracodawca, ale za tzw. Chiny Ludowe nie takiej możliwości, aby można było mieć 15 godzin pracy z dzielonym odpoczynkiem dziennym…. Chyba, że kiedyś nabył na bazarze kalkulator Made In China i mu na nim coś takiego wyszło…
Pozdrawiam i życzę szerokości oraz kalkulatorów Made In Germany 😀
Łukasz Wilczkowski