25
paź

Jazda dzienna kontra przerwa w jeździe ciągłej – część 1

jazda_dzienna_kontra_przerwa_w_jezdzie_ciaglej_czesc_1_zmniejszonyBędę doktorem, będę doktorem, będę Cię badał z tyłu i z przodu, pokaże Ci tylne siedzenie samochodu…” Tak oto kiedyś śpiewał Liroy raper z Kielc…

Ja to już ani raperem, ani doktorem raczej nie zostanę, ewentualnie mógłbym zostać doktorem nauk prawnych, ale najpierw musieliby by tą moją alma mater odchwaścić i przewietrzyć z idiotów, którzy rolę profesora prawa postrzegają wyłącznie, poprzez pryzmat ilości wystawionych „pał” na egzaminie, nie wnosząc przy tym nic innego do życiorysu studenta…

Miałem co prawda też i normalnych profesorów – miłośników danej tematyki, którzy chcieli tą miłością zarazić i innych…, ale tych to na palcach jednej ręki mógłbym policzyć…

Właśnie w głowie policzyłem 2 razy i nie chcę wyjść inaczej (matematyka nie kłamie w odróżnieniu od naszych niektórych posłów) mogło być ich maksymalnie 5 🙁

Także Panie Pawle sprowokował mnie Pan do zamieszczenia wpisu w ramach odpowiedzi na Pańskie pytanie… Dlatego dziś jako doktor od Pańskiego problemu zalecam 🙂 :

1) dietę,

2) witaminy,

3) dużo ruchu,

4) no i najważniejsze jak najwięcej wolnego czasu z osobami, które Pan ceni i kocha,

5) przestrzegać rozporządzenia 561/2006,

6) nie korzystać z wykładów na „Uniwersytecie Parkingowym” – bo może zaszkodzić,

a już całkiem serio to niech Pan pozdrowi parkingowych profesorów i podziękuje za ich „profesjonalne doradztwo” oraz zabłyśnie wiedzą, którą Pan właśnie nabędzie. No i musi mi Pan wybaczyć, że mimo iż był Pan inicjatorem do tego wpisu, to głównym bohaterem zostanie nie kto inny jak Pan Wacek 🙂

Ad 1.

Dla początkujących i mniej zaawansowanych wyjaśniam znaczenie symboli:

Wacek zaczął od załadunku, co zajęło mu 30 minut (symbol młotków). Następnie Wacek jechał 3 h (pierwszy symbol kierownicy), po czym udał się na poranną kawkę + jajeczniczka z 4 jajek na boczusiu (wegetarianie mogą sobie w tym momencie wyobrazić 4 pomarańcze 😉 ), co zajęło mu 50 minut (pierwszy symbol łóżeczka). Następnie ruszył w dalszą trasę i jechał maksymalnie zgodnie z przepisami 4 h 30 minut (drugi symbol kierownicy). Jako że Pan Wacek nie pobierał nauk na uniwersytecie parkingowym to bez problemu wykonał 45 minutową przerwę (drugi symbol łóżeczka), którą tym razem poświęcił na schabowego z ziemniaczkami i surówką (analogicznie jak przy śniadaniu – wegetarianie wyobrażają sobie ziemniaki z kotletem sojowym i surówką – podwójną porcją 🙂 ), a po przerwie pojechał jeszcze 1 h 30 minut (trzeci symbol kierownicy) i tym miłym akcentem zakończył dniówkę….

Ad. 2

Dla początkujących i mniej zaawansowanych wyjaśniam znaczenie symboli:

Wacek zaczął od załadunku, co zajęło mu 30 minut (symbol młotków). Następnie Wacek jechał 3 h (pierwszy symbol kierownicy), po czym udał się na poranną kawkę + jajeczniczka z 4 jajek na boczusiu (wegetarianie mogą sobie w tym momencie wyobrazić 4 pomarańcze 😉 ), co zajęło mu 50 minut (pierwszy symbol łóżeczka). Następnie ruszył w dalszą trasę i jechał maksymalnie zgodnie z przepisami 4 h 30 minut (drugi symbol kierownicy). Po wykonaniu maksymalnej przysługującej jazdy ciągłej wykonał 45 minutową przerwę (drugi symbol łóżeczka), którą tym razem poświęcił na schabowego z ziemniaczkami i surówką (analogicznie jak przy śniadaniu – wegetarianie wyobrażają sobie ziemniaki z kotletem sojowym i surówką – podwójną porcją 🙂 ), a po przerwie pojechał jeszcze 2 h 30 minut (trzeci symbol kierownicy) – należy w tym miejscu podkreślić, że tak Pan Wacek może zachować się maksymalnie 2 razy w tygodniu !!!

W obu przypadkach postępowanie Pana Wacka jest jak najbardziej zgodne z obowiązującymi przepisami i wykładnią w tym zakresie. Należy zatem podkreślić, że nie ma przepisu, który by powodował przepadek 1 h 30 minut czasu jazdy w przypadku wcześniejszego skorzystania z pauzy, czyli nie wykorzystania w jednym pełnym kawałku 4 h 30 minut okresu prowadzenia pojazdu. To kierujący pojazdem jest dysponentem swojego odpoczynku – przerwy i to on decyduje kiedy tą przerwę wykorzystać. Przepisy rozporządzenia 561/2006 stanowią wyłącznie o tym, że przerwa w jeździe ciągłej może być odebrana maksymalnie po 4 h 30 minutach jazdy.

Gdyby było inaczej mogłoby dojść do kuriozum w postaci, że np. po 10 minutach prowadzenia Pan Wacek zostaje zmuszony do zatrzymania się na 45 minut – z uwagi na panujące warunki drogowe. Jeśli w takim przypadku Pan Wacek byłby niejako „karany”, że po takim skróceniu jazdy  (poniżej 4 h 30 minut) i wykonaniu zaraz po tym 45 minutowej przerwy niewykorzystana reszta czasu jazdy przepada. To:

1) w rzeczywistości mógłby w takim dniu poprowadzić swój pojazd, przez maksymalnie 4 h 40 minut na cały dzień…

2) każdy kierowca unikał by przerwy, przed zrobieniem pełnych 4 h 30 minut jak diabeł święconej wody…  

Na szczęście tak nie jest  🙂

.

Ps. Wyjaśniam, iż obu przypadkach zastosowałem te samo menu, bo to nie blog kulinarny – więc nikomu diety nie będę układał 😉 ,

Pps. Wpis odnosi się wyłącznie do problematyki prawidłowego czasu jazdy według rozporządzenia 561/2006. Zakresem wpisu nie jest natomiast objęta problematyka czasu pracy tj. przekroczeń wymiaru dobowego czasu pracy kierowcy i związanym z tym godzinami nadliczbowymi. Takie rozważania pojawią się w całkowicie odrębnym wpisie…   

ebook

ODBIERZ BEZPŁATNY E-BOOK




Polityka prywatności

{ 3 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Maciej listopad 12, 2014 o 18:55

Witam
No dobra tutaj jest Pan Wacek po przejechaniu 10 h ( samej jazdy) wykonaniu dwóch przerw po 45+
czyli wszystko ok, ale powiedzmy ze trasę powrotną pokonuje tym samym schematem, ale po wykonaniu w dodatku skróconego odpoczynku dobowego do 9 h. Jak interpretować dalej? W ciągu pierwszego tygodnia mamy 56 h pracy( czyli max) kolejny tydzień mamy już 90 h ( max) jak teraz sensownie podzielić odpoczynek „weekendowy” ? pierwszy – 24 h(minimum jak skrócony – bankowo) , drugi ? ( 21h (do oddania) plus resztę godzin do dnia rozpoczynającego mój „tydzień” jazdy?
Dalej liczę 3 tydzień jak pierwszy i czwarty jak drugi ?

Odpowiedz

expert listopad 13, 2014 o 22:13

Szanowny Panie. Tematem jest tutaj przerwa w jeździe, a nie czas jazdy w ciągu tygodnia lub dwóch tygodni. Czytaj ze zrozumieniem. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Krzysztof styczeń 10, 2016 o 13:36

Witam,proszę o wyjaśnienie gdzie jest mój błąd ,podam czas pracy i jazdy z wykresówki;j-jazda,mł-młotki,h-odp;;8,23-8,25 mł,8,25-8,47 j,8,47-8,53 ml,8,53-8,55 j,8,55-9,14 mł,9,14-9,17 j,9,17-9,22 mł,9,22-9-24 j,9,24-9,58 mł,9,58-9,59 j,9,59-10,03 mł,10,03-10-10,19 j,10,19-10,21 mł,10,21-10,25 j,10,25-10,52 mł,10,52-10,53 j,10,53-11,33 mł,11,33-12,28 j,1218,17,28-17-58 mł,17,58-18,17 j,18,17-18,19 mł,18,19-18,26 j,18,26-19,18 h,19,18-19,47 j,19,47 koniec dnia i pracy,po godz,17 auto było na warsztacie gdzie pomagałem mech,był odłączany akumulator,proszę o sugestie co jest nie tak i czy zrobić opis wydruku z podpisem i pieczątką serwisu,pozdrawiam G.K

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: